200 gram mąki żytniej
130 gram mąki kokosowej
50 gram cukru pudru (można użyć ksylitolu będzie wtedy już całkiem zdrowo)
80 ml oleju
ok 100 ml wody
Mąki, cukier i olej połączyć ze sobą i zagnieść ciasto, dodając wodę. Wody dodać tyle żeby składniki się dokładnie połączyły i żeby ciasto miało taką konsystencję, którym można będzie wykleić formę do tarty. Formę 24 cm wykleić dokładnie ciastem dno i boki. Tak przygotowaną formę wstawić do lodówki na minimum godzinę. Po tym czasie upiec spód tarty w 180 stopniach przez około 20 minut.
Krem
150 gram kaszy jaglanej
50 gram orzechów włoskich
100 gram daktyli
180 ml mleka (można zastąpić wodą)
łyżka ekstraktu waniliowego
Mleko podgrzać i zalać nim daktyle i orzechy. Można też zalać wrzątkiem jeśli nie chcemy używać mleka. Odstawiamy na czas przygotowywania kaszy. Kaszę jaglaną wypłukać i ugotować zgodnie z opisem na opakowaniu. Po ugotowania poczekać aż kasza wystygnie. Do blendera przelać mleko z daktylami i orzechami. Zmiksować i dodać kaszę oraz ekstrakt waniliowy. Całość blendować do powstania gładkiego kremu. Tak przygotowany krem przełożyć na upieczony spód. Całość wstawić na kilka godzin do lodówki żeby masa zgęstniała. Jeśli boimy się, że masa będzie zbyt płynna możemy na końcu miksowania kremu dodać żelatynę. Jeden listek żelatyny zalać ciepłą wodą i rozpuścić, przelać do kremu i krótko wymieszać.
Smacznego :-)
Jejku, a dlaczego takie straszne postanowienie? Na szczęście jednak upiekłaś coś pysznego :-)
OdpowiedzUsuńNa następny Nowy Rok się trzy razy zastanowię ;-)
UsuńKocham kaszę jaglaną. Z wielką chęcią takie zjem. :)
OdpowiedzUsuńhttps://jaglusia.wordpress.com/
Ja też jestem fanką kaszy jaglanej w każdej postaci i na słono i na słodko :-)
Usuń