niedziela, 4 lutego 2018

Kolorowy sernik

Pogoda za oknem nie może się zdecydować czy jeszcze zima czy już wiosna, na pewno brakuje mi kolorów, mimo że pojawiły się już w sklepach wiosenne kwiaty i moje ulubione tulipany, którymi się ratuje to wciąż za mało. Dlatego postanowiłam wziąć kolory w swoje ręce i tak powstał kolorowy sernik. Z pewnością spodoba się też fanom kokosa i na pewno wnosi trochę radości :-)





Składniki na tortownicę 24cm
220 gram mąki kokosowej
80 gram cukru
2 żółtka
100 gram masła

Tortownicę z zewnątrz owinąć przynajmniej dwukrotnie folią aluminiową ponieważ ciasto będzie pieczone w kąpieli wodnej. Na dno tortownicy wyłożyć papier do pieczenia.
Wymieszać wszystkie składniki na ciasto tak aby miało konsystencję bułki tartej. Gotowe ciasto przesypać do tortownicy i lekko docisnąć. Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 stopni i zapiec spód ciasto około 15 minut.

Masa serowa
1 kg sera z wiaderka
puszka mleczka kokosowego (400 ml)
3 jajka
150 -250 gram cukru (ilość cukru zależy od Was jak bardzo słodkie ciasto lubicie)
łyżka mąki ziemniaczanej
barwniki spożywcze - ilość koloru zależy od Waszej fantazji, ja użyłam pięciu kolorów

Ser utrzeć z jajkami i cukrem. Dodać mleczko kokosowe i mąkę ziemniaczaną, całość wymieszać do połączenia składników. Gotową masę serową podzielić po równo do tylu miseczek ile chcemy użyć kolorów barwnika. Do każdej miseczki dodać odpowiedni barwnik i dokładnie rozmieszać. Barwnika trzeba dodawać odrobinę, na czubku łyżeczki bo po wymieszaniu kolory są bardzo intensywne. Kolorowy ser wylewamy na przestudzony spód ciasta. Ser z każdej miseczki wylewamy na środek tortownicy, wylanego sera już nie mieszamy. Wylewanie sera zaczynamy od najciemniejszego koloru.

Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni (góra-dół) Tortownice z sernikiem wstawiamy do większej formy, do której wlewamy wrzątek. Jeśli nie mamy drugiej większej blaszki to w naczyniu wstawiamy wodę na spodzie piekarnika tak żeby w czasie pieczenia w piekarniku cały czas była para.
Gotowe ciasto studzimy w uchylonym piekarniku, później najlepiej przez całą noc schłodzić w lodówce.




Smacznego :-)



 

 

2 komentarze: