Ja już chyba mówiłam, że jestem fanką kaszy jaglanej lubię ją na słodko, na słono, a nawet mogę ugotować i jeść samą bez niczego. A jak nie mówiłam to teraz spieszę donieść, że tak właśnie jest. Dzisiaj placki z kaszy, które mogą Wam zastąpić ziemniaki przy obiedzie lub same w sobie być daniem. Można je jeść same, z jogurtem, albo z jakąś sałatą. Zawsze się sprawdzą spróbujcie :-)
150 gram kaszy jaglanej
100 gram szpinaku (może być mrożony)
1-2 marchewki
cebula
2-3 ząbki czosnku
przyprawy do smaku
olej do smażenia
Kaszę jaglaną obficie opłukać gorącą wodą. Przełożyć do garnka i zalać zimną wodą, musi być jej jakieś 2-3 cm więcej niż kaszy. Kaszę gotujemy jakieś 20 minut, do odparowania wszystkiej wody. Ugotowaną kaszę zostawić do ostudzenia.
Marchewkę zetrzeć na tarce na dużych oczkach. Cebulę posiekać w drobną kostkę i przesmażyć na złoty kolor, dodać czosnek i smażyć jeszcze chwilę. Do cebuli z czosnkiem dodać marchewkę i szpinak i całość smażyć kilka minut.
Usmażone warzywa dodać do wystudzonej kaszy. Całość doprawić do smaku ulubionymi przyprawami.
Zwilżyć dłonie i formować placki. Smażyć na chrupko z każdej strony.
Smacznego :-)
Cudowne! Gratuluję wykonania :-) To idealnie trafia w mój gust.
OdpowiedzUsuńDziękuję,bardzo się cieszę :-)
OdpowiedzUsuńkotlety pycha i samo zdrowie:-)
OdpowiedzUsuńSkusiłam się i mąż, który sceptycznie podchodzi do takich potraw - nie mógł się najeść :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowały :-)
OdpowiedzUsuń