niedziela, 8 października 2017

Rozgrzewająca bezmięsna fasolka po bretońsku



Wiem, że fasolka po bretońsku to klasyka sama w sobie i chyba naginam klasykę proponując Wam taką fasolkę bez kiełbasy, ale może znajdzie się ktoś kto będzie miał ochotę spróbować, kto wie może się przekonacie do takiej wersji. Zawsze warto chociaż trochę ograniczyć mięso w diecie, a ponieważ jesień w tym roku przyszła bardzo szybko i to niestety nie ta piękna złota jesień to warto ugotować coś rozgrzewającego.Fasolka, którą Wam proponuje jest pożywna, sycąca mocno rozgrzewająca i moim zdaniem w niczym nie ustępuje tradycyjnej. Spróbujcie myślę, że polubicie :-)




Składniki

400 gram białej fasoli namoczonej przez noc
450-500 gram przecieru pomidorowego
5-6 łyżek koncentratu pomidorowego (zależy od Was jak bardzo wyraźny smak lubicie)
2-3 marchewki
2-3 cebule
3-4 ząbki czosnku
3-4 liście laurowe
Kilka kulek ziela angielskiego
Przyprawy do smaku – papryka wędzona, kminek, majeranek, chili, sól, pieprz
Olej do smażenia


Zlewam wodę z moczonej fasolki, zalewam świeżą wodą, dodaję liście laurowe i ziele angielskie. Gotuję ma małym ogniu do miękkości.
Cebulę i czosnek kroję w małą kostkę, całość podsmażam na oleju.
Marchew kroję w większą kostkę lub w plasterki jak kto woli. Pokrojoną marchewkę dodaję do cebuli z czosnkiem. Przesmażam całość. Po ugotowaniu sama fasola mogłaby być lekko nudna , a z kawałkami marchewki to tak jakby znaleźć w niej kawałki mięsa ;-) Do marchewki z cebulą dodaję wszystkie przyprawy żeby się też lekko podsmażyły. Przypraw dodaję tyle żeby fasolka była pikantna, w końcu ma nas rozgrzać w te deszczowe zimne dni. Przypraw musi być też na tyle żeby fasolka nie była zbyt słodka od podsmażonej marchewki. Bardzo ważną przyprawą jest wędzona papryka. Moim zdaniem ta papryka bardzo podkręca smak potraw swoim wędzonym smakiem i dymnym aromatem i mocno zastąpi smak mięsa.
Do całości marchewki z cebulą dodaję przecier i koncentrat pomidorowy, chwilę podsmażam. Całość z patelni dodaję do ugotowanej fasoli. Gotuje razem kilka minut doprawiam jeszcze do smaku, dosypuję jeszcze garść majeranku i gotowe :-)





Smacznego :-)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz